Arytmia serca to każde zaburzenie rytmu pracy tego narządu. Bardzo często się to zdarza – o wiele częściej, niż moglibyśmy przypuszczać. Praktycznie każdy doświadczył zmiany rytmu pracy serca, jednakże w większości przypadków jest to niewyczuwalne i nie zwraca się na to uwagi. Kłopoty z sercem ludzie bagatelizują – dochodzą do wniosków, że dzieje się tak z powodu stresu i przemęczenia oraz, że dolegliwość jest co najwyżej chwilowa.

Zarys pracy naszego serca

Przyjrzyjmy się teraz temu, na czym ogólnie polega praca naszego serca:

• skurcze serca wywoływane są przez bodźce elektryczne, których źródłem jest węzeł zatokowy,
• węzeł to określenie na komórki znajdujące się w prawym przedsionku,
• przy prawidłowym działaniu tego układu serce uderza nie mniej niż 50 razy na minutę i nie więcej niż 100 razy.

Czym jest arytmia?

Arytmią nazywamy każde zaburzenie jego trybu, czyli zarówno zmniejszenie, jak i zwiększenie takowej częstotliwości. Skutki arytmii mogą być naprawdę poważne – nawet zupełnie niewinne sygnały ze strony serca winny być dla nas ostrzeżeniem. Zwróć na to uwagę, kiedy będziesz mieć wrażenie zbyt szybkiego lub wolnego bicia serca, przy jednoczesnych dusznościach, osłabieniu, któremu będzie towarzyszyło uczucie niepokoju.

Rodzaje arytmii sercowej i jej przyczyny oraz objawy

Najczęstszym rodzajem arytmii jest migotanie:

• Cierpi na nie spora część populacji – można nawet stwierdzić, że jest to swego rodzaju epidemia. Zdarza się to coraz częściej, nawet przed 40 rokiem życia.
• Migotanie przedsionków to bardzo poważna i zagrażająca życiu sprawa. Czynność serca jest bezładna, pojawiają się silne nudności, poczucie kołatania serca i ból w klatce piersiowej. Osoba bardzo szybko się męczy, ma zawroty głowy, może także stracić przytomność.
• W konsekwencji może dojść do ogólnego obniżenia zdolności do wysiłku. Powiększają się jamy serca i istnieje możliwość wystąpienia groźnych powikłań zakrzepowo-zatorowych.

Należy przy tym pamiętać, że choć migotanie przedsionków jest groźne, to jednak o wiele gorsze jest migotanie komór. W tym przypadku akcja serca jest na tyle chaotyczna, że może nawet doprowadzić do natychmiastowego zgonu. Dlatego należy być szczególnie ostrożnym – serce wysyła do nas znaki, że coś jest nie tak, jednakże nie zawsze je rozumiemy.

Przede wszystkim musimy dbać o regularne badania, jeżeli znajdujemy się w grupie ryzyka. Oznacza to cierpienie na:

• otyłość,
• cukrzycę,
• nadciśnienie,
• brak systematycznego ruchu.

Wszystkie te czynniki sprawiają, że mamy o wiele większe szanse na stanie się kolejną ofiarą śmiertelnego zawału.

Często są różne czynniki pozasercowe, które także znacznie wpływają na pracę serca, jednakże nie są z nim bezpośrednio powiązane. Przykładem takich czynników jest nadużywanie alkoholu oraz kofeiny, czy zwiększone ciśnienie płucne. Do zawału może doprowadzić przewlekłe chorowanie na niewydolność nerek bądź też alarmująco niski poziom potasu i magnezu. Nadczynność tarczycy także robi swoje – nadmiar jej hormonów rozregulowuje gospodarkę.

Kontroluj pracę swojego serca

Najważniejsza w tym przypadku jest kontrola. Wiemy już, jakie są grupy ryzyka i sami możemy ocenić, czy do nich należymy. Dlatego winniśmy sami kontrolować swoje zdrowie:

• mamy wiedzę, że podczas umiarkowanego wysiłku normalna praca serca wynosi od 90-115 uderzeń,
• spróbujmy zatem mierzyć puls. Nie trzeba do tego specyficznych urządzeń – wystarczy ucisnąć nadgarstek bądź okolicę tętnicy szyjnej i liczyć,
• jeżeli mamy jakiekolwiek wątpliwości, należy zwrócić się do lekarza. On przeprowadzi badania specjalistyczne monitorujące pracę naszego serca.

Zabieg ablacji na arytmię

Na całe szczęście obecne leczenie arytmii zdecydowanie różni się od tego, co dawniej serwowano pacjentom. O ile przed laty musieli oni przez bardzo długi czas przyjmować leki antyarytmiczne (które w dodatku były niezbyt skuteczne i miały silne efekty uboczne – były w stanie nawet uszkodzić płuca, narządy wzroku, a także układ oddechowy), o tyle obecnie skupia się to na tak zwanym zabiegu ablacji. Do jamy serca wprowadza się operacyjnie elektrody, które mają zdolność do niszczenia struktur odpowiedzialnych za powstałe zaburzenia.